Signal: Petros.63
https://petroskowo.pl/profile/8petros
Nadgorliwość gorsza od faszyzmu
Kanako:
Bo ludzie Cię nie rozumieją. A jak zrozumieją, to uciekają z krzykiem.
Bohater komiczny. Czasem anarchistyczny, zawsze antypaństwowy i antykapitalistyczny.
Obserwować bez oceniania.
Opodatkować bogactwo, nie dochody.
Ale Malezja nie zablokowała…
IMO plagą jest zarabianie na alkoholizmie. Bez tego alkoholizm skurczyłby się do poziomu marginalnego.
Dopóki państwo nie przestanie zarabiać na rozpijaniu obywateli (i obywatelek), wszelkie działania “antyalkoholowe” są albo teatrem, albo działalnością antypaństwową.
Przeklejam moją (całkowicie nierealistyczną, ale za to skuteczną) propozycję załatwienia problemu z sposób cywilizowany, za którą mnie teraz społeczeństwo na FB gremialnie wyzywa od komunistów i bolszewików:
1. Bezwzględnie zdelegalizować zarobkową produkcję i dystrybucję napojów alkoholowych.
2. W imię poszanowania wolności osobistej zalegalizować produkcję wyłącznie na własne potrzeby.
3. Szkodliwe działanie pod wpływem alkoholu traktować jako formę kwalifikowaną czynu.
4. Zasoby publiczne wykorzystywać na leczenie uzależnienia, edukację i wychowanie antyalkoholowe.
Powtórzyć to samo z tytoniem i resztą używek.
To naprawdę jest aż tak proste. I nie do zrobienia bez rewolucji społeczno-politycznej.
Oddychać strach czasem…
Fajna koncepcja,ten granfallon. Tylko czemu autor tak się zastrzega, że to nie dotyczy religii ani państwa? 🤷🏽♂️
Czyli z Białorusią przegrana. Teraz kolej na Rosję
Nowa świecka tradycja.
Kurczę, to jest taki ocean, że nawet nie wiadomo, z której strony go napocząć. Może kiedyś się uda. A na razie: nie bądźmy autorytetami i nie szukajmy takowych!
Wczoraj nie był dobry dla mnie dzień, przepraszam.
[Po przespaniu się z tematem]
Trochę OT, ale ostatnio miałem bardzo fajną dyskusję (nie z polskimi osobami) na temat Gaimana i wnioski mogą być przydatne. Tu jest miejsce na trzy procesy:
Potępienie tych, co Hoffowi (i innym jemu podobnym) chcą robić laurki. Osoba może być niezdolna do opanowania swoich toksycznych tendencji bez terapii, ale ci, co te tendencje wzmacniają i jednocześnie zamazują lub ukrywają, świadomie wybierają zło. Dokładnie tak, jak przysyłanie alkoholikowi skrzynki wódki w nagrodę. I to na nich w pierwszej kolejności warto skierować słuszny gniew, o czym autorka jedynie bardzo pośrednio wspomina.
Sprawiedliwość restytutywna. Wszelkie profity z działalności osoby, po odliczeniu kosztów utrzymania, skierować na pomoc i odszkodowanie dla osób, które skrzywdził. W wypadku Gaimana padł pomysł (niestety, nie do zrealizowania bez jego “czynnego żalu”) funduszu powierniczego, który przejąłby prawa majątkowe do jego utworów i zarządzałby przychodami jak wyżej. W ten sposób moglibyśmy z czystym sumieniem korzystać z dzieł osoby, bez wynagradzana jej i podtrzymywania jej zdolności czynienia krzywdy.
Presja społeczna. W wypadku Hoffa jest spora grupa jego certyfikowanych uczniów. Jeśli znaczna część zażądałaby od niego rozliczenia się z przeszłością, to nie będzie miał wyboru. W wypadku Gaimana taka presję może wywrzeć społeczność autorów, na której pomoc często się powołuje.
Do artykułu per se nie będę się odnosił, bo w jego konstrukcji nie widzę nic wartego rozmowy.
deleted by creator
Eneida (Kotlarewskiego)
Przebudowa ulic i skrzyżowań dla uspokojenia ruchu.
Dzięki za sugestie. Sprawa już jest rozwiązana.
Jaki ten świat mały. Dopiero z tego artykułu zorientowałem się, że gostka znałem w Milanówku,w moim okresie neokatechumenalnym (zakończonym apostazją). Nasza ostatnia rozmowa zakończyła się tym, że na moje wezwanie, żeby że mną rozmawiał jak równy z równym, facet wstał i bez słowa uciekł. Musiałem go w nerw trafić…
I dlatego potrzebna jest lokalnie kontrolowana fizyczna infrastruktura, dla której idealnym softem są platformy fediwersowe.