Jest ich raptem kilka, bo większe wciąż wchłaniają mniejsze. Skutecznie zmieniają modele rolnictwa na całym świecie. Korporacjom, które trzymają ręce na globalnym rynku pestycydów, trwające właśnie (nie tylko) w Europie masowe protesty rolnicze, których uczestnicy walczą m.in. o prawo do swobodnego stosowania pestycydów właśnie, muszą być bardzo na rękę.
Uwielbiam teorie klasistów. Wszystko da się powiedzieć, aby pokazać jak różne grupy nie mają prawa do własnego zdania i wkurwu, że decyzje ponad nimi. Czy związki zawodowe rolników z PL uczestniczyły w ustaleniach Komisji? NIE!
Porażające to było podczas protestów, jak te lewicowe lwice, niby. Poszły nawet w hejt na rolników - skrajnie klasistowska grafika z chłopek i psem na łańcuchu. Obrzydliwe.
Nie ma seksizmu wobec mężczyzn tak samo nie ma klasizmu wobec klas uprzywilejowanych jakimi są miliarderze i milionerzy. Jeśli chcesz zobaczyć prawdziwy klasizm to zobacz jak ci rolnicy traktują swoich pracowników. Lewica jest przeciw protestom rolników, bo solidaryzujemy się z ludźmi których ci milionerzy z lexusami wyzyskiwują i domagamy się walki z katastrofą klimatyczna. Ja jestem przeciw futrzarzom, przeciw pestycydom i przeciw producentom mięsa.
No i przeciw rolnikom widzę, bo klimat. Może to zaślepia? Takie walenie pałką z pozycji “wiedzy” i " świadomości"? Drobni rolnicy nie są grupą uprzywilejowaną. Naprawdę muszę to pisać? A Ci nie drobni, bujają się z nieopłacalnością produkcji.
Boli, że potrafią się zorganizować i coś osiągnąć? oj boli :) Libkizm to teraz pałka klimat.
A to że pro-środowiskowe rozwiązania upadały z powodu skrajnie niedemokratycznego podjęcia tych decyzji, to jakoś osoby szanowne lewicowe obchodzi? Czy taki poziom analizy nie uwzględnia spisku, to odpada? Czy jedyne prawdziwe wyjaśnienie: kto zyskał ten na pewno jest powodem protestów - firmy od pestycydów?
Klimat jest oczywiście ważniejszy niż interesy kułaków i wielkich korporacji. Równie ważne są tez kwestie klasowe, wspieranie prawdziwej klasy robotniczej którą farmerzy bez skrupułów wyzyskiwują. Tu nie chodzi o mitycznych drobnych rolników, bo ci niejednokrotnie już stosują uprawy ekologiczne. Za tymi protestami stoją duże i średnie gospodarstwa, których interes jest zbierży z interesem korporacji a sprzeczny z interesem robotników. Dlatego lewica jest na nie.
Przypomnę też ze kułacy nigdy nie popierali lewicy. To właśnie sojusz kułaków i korporacji wyniósł do władzy Hitlera. Dziś też widać ze za tymi protestami farmerów kryją się faszyści. A to że kułacy się zorganizowali to nie znaczy że mamy ich popierać. Miliarderzy są jeszcze lepiej zorganizowani.
@wyrak Masz gruby hejt na rolników. Ja nie mam zdania. Ale dzięki Tobie poszukałem uzasadnień do tezy odmiennej i znajduję je nie w Guałdnianie, ale w prostych wskaźnikach z lokalnego kontekstu. I możesz sobie jechać globalną świadomością i smutnymi “analizami od Marksa”, ale gdy nie widzisz podstawowym kwestii, to w sumie jest tylko śmieszne. Niestety takie tezy z poziomu przesycenia mediami, znajdują świetny posłuch. Pytanie czy miałeś jakikolwiek kontakt z wsią? Założę się, że nie. :))) Opowiedz o tym, mistrzu hejtu na rolników.
Kolego czy nie możesz zrozumieć, że ktoś może mieć inne zdanie niż ty na temat przemysłu mięsnego, futrzarstwa, pestycydów, antybiotyków w glebie i całego tego szajsu jakim jest europejskie rolnictwo? Spłycasz to do hejtu bo ewidentnie brakuje ci wiedzy na tematy ekonomiczne i ekologiczne. Dlatego twoje posty nie są merytoryczne. Zacznij może od tego: https://www.iema.net/articles/eu-and-us-subsidies-for-meat-industry-blocking-green-alternatives-study-finds
Brakuje kompletnie. W ogóle. Zero. Zawsze. Może nie załapałeś, że rzymskie: kto zyskał ten przyczyną, jest dość prostym schematem. Bardzo prostym. Nie odniosłeś się.
A zauważyłeś ten tekst o wsi na górze? I poziom deprywacji ekonomicznej tej grupy? Klasizm wielkomiejski nie pozwala spojrzeć na pewne grupy i regiony, jak na ludzi. I to zjawisko jest super widoczne. Uważam, Twoje mocne hejtowanie rolników za tego objaw. Sorry.
Elementem paranoi politycznej, jest przeracjonalizowana wizja zmiany społecznej, zachowań grup populacji a wręcz pozbawienie ich podmiotowości na rzecz “tajnych grup”. I jako lewak? mówisz co? Szukasz podmiotowości czy sprowadzasz tę kategorię populacji do bezwolnych narzędzi firm chemicznych? To jest reakcyjne!
Ja szukam podmiotowości i szukam w wypowiedziach rolników i rolniczek, powodów ich wkurwu. Widać to bezwzględnie u Barbara Fedyszak-radziejowska. Jeśli to nazwisko i jej prace, nic Ci nie mówią, to ja bym nie cisnął mocnych tez o rolnictwie. Może wszedłeś w temat i tak się dziarsko rozpychasz, ale tu jest dużo więcej. Dużo więcej trzeba, aby zrozumieć te protesty.
Ale dziękuję Ci za to, że aby sprawdzić własne tezy, wróciłem do kompedium wiedzy o wsi polskiej. Gdyż od tego trzeba zacząć. Pozdrawiam. Dziękuję i przeprasza za mocne teksty.
Nikt nie powiedział że analiza stosunków klasowych to bajka o harmonii i miłości. Nie czytaj Marksa, czy Bakunina bo oni o kapitalistach czy farmerach pisali jeszcze bardziej brutalnie niż ja.
Jeśli Twój interes klasowy jest przypadkowo zgodny z interesem superbogatych, najbliższego wrogiego państwa i przy okazji zagraża bezpieczeństwu żywieniowemu całej planety, to może jednak nie do końca przemyślałeś swoje zdanie. To też nie jest tak, że każdy się rodzi z wrodzoną wiedzą na temat tego, jak dziala dosłownie wszystko, żeby go nie można było krytykować. Ta akurat krytyka się nie sprowadza do tego, że chłopy na wsi głupie a baby ponoszą emocje.
W Pl w ogóle mamy błędne wyobrażenie tego jaka jest struktura klasowa współczesnej wsi, bo na hasło “protest rolników” przypominają nam się sytuacje sprzed 20-paru lat kiedy protestowali głównie drobni rolnicy, którzy byli poszkodowani przez transformację ustrojową tak samo jak robotnicy. Dzisiejsze rolnictwo to już zupełnie inna bajka. Polityka rola UE doprowadziła do konsolidacji ten branży.
Uwielbiam teorie klasistów. Wszystko da się powiedzieć, aby pokazać jak różne grupy nie mają prawa do własnego zdania i wkurwu, że decyzje ponad nimi. Czy związki zawodowe rolników z PL uczestniczyły w ustaleniach Komisji? NIE! Porażające to było podczas protestów, jak te lewicowe lwice, niby. Poszły nawet w hejt na rolników - skrajnie klasistowska grafika z chłopek i psem na łańcuchu. Obrzydliwe.
Nie ma seksizmu wobec mężczyzn tak samo nie ma klasizmu wobec klas uprzywilejowanych jakimi są miliarderze i milionerzy. Jeśli chcesz zobaczyć prawdziwy klasizm to zobacz jak ci rolnicy traktują swoich pracowników. Lewica jest przeciw protestom rolników, bo solidaryzujemy się z ludźmi których ci milionerzy z lexusami wyzyskiwują i domagamy się walki z katastrofą klimatyczna. Ja jestem przeciw futrzarzom, przeciw pestycydom i przeciw producentom mięsa.
No i przeciw rolnikom widzę, bo klimat. Może to zaślepia? Takie walenie pałką z pozycji “wiedzy” i " świadomości"? Drobni rolnicy nie są grupą uprzywilejowaną. Naprawdę muszę to pisać? A Ci nie drobni, bujają się z nieopłacalnością produkcji. Boli, że potrafią się zorganizować i coś osiągnąć? oj boli :) Libkizm to teraz pałka klimat.
A to że pro-środowiskowe rozwiązania upadały z powodu skrajnie niedemokratycznego podjęcia tych decyzji, to jakoś osoby szanowne lewicowe obchodzi? Czy taki poziom analizy nie uwzględnia spisku, to odpada? Czy jedyne prawdziwe wyjaśnienie: kto zyskał ten na pewno jest powodem protestów - firmy od pestycydów?
Klimat jest oczywiście ważniejszy niż interesy kułaków i wielkich korporacji. Równie ważne są tez kwestie klasowe, wspieranie prawdziwej klasy robotniczej którą farmerzy bez skrupułów wyzyskiwują. Tu nie chodzi o mitycznych drobnych rolników, bo ci niejednokrotnie już stosują uprawy ekologiczne. Za tymi protestami stoją duże i średnie gospodarstwa, których interes jest zbierży z interesem korporacji a sprzeczny z interesem robotników. Dlatego lewica jest na nie.
Przypomnę też ze kułacy nigdy nie popierali lewicy. To właśnie sojusz kułaków i korporacji wyniósł do władzy Hitlera. Dziś też widać ze za tymi protestami farmerów kryją się faszyści. A to że kułacy się zorganizowali to nie znaczy że mamy ich popierać. Miliarderzy są jeszcze lepiej zorganizowani.
deleted by creator
Tu masz tych twoich biednych drobnych biednych rolników: “In the EU, cattle farmers got at least 50% of their income from direct subsidies.” https://www.theguardian.com/environment/2023/aug/18/gigantic-power-of-meat-industry-blocking-green-alternatives-study-finds
@wyrak Masz gruby hejt na rolników. Ja nie mam zdania. Ale dzięki Tobie poszukałem uzasadnień do tezy odmiennej i znajduję je nie w Guałdnianie, ale w prostych wskaźnikach z lokalnego kontekstu. I możesz sobie jechać globalną świadomością i smutnymi “analizami od Marksa”, ale gdy nie widzisz podstawowym kwestii, to w sumie jest tylko śmieszne. Niestety takie tezy z poziomu przesycenia mediami, znajdują świetny posłuch. Pytanie czy miałeś jakikolwiek kontakt z wsią? Założę się, że nie. :))) Opowiedz o tym, mistrzu hejtu na rolników.
Kolego czy nie możesz zrozumieć, że ktoś może mieć inne zdanie niż ty na temat przemysłu mięsnego, futrzarstwa, pestycydów, antybiotyków w glebie i całego tego szajsu jakim jest europejskie rolnictwo? Spłycasz to do hejtu bo ewidentnie brakuje ci wiedzy na tematy ekonomiczne i ekologiczne. Dlatego twoje posty nie są merytoryczne. Zacznij może od tego: https://www.iema.net/articles/eu-and-us-subsidies-for-meat-industry-blocking-green-alternatives-study-finds
Brakuje kompletnie. W ogóle. Zero. Zawsze. Może nie załapałeś, że rzymskie: kto zyskał ten przyczyną, jest dość prostym schematem. Bardzo prostym. Nie odniosłeś się.
A zauważyłeś ten tekst o wsi na górze? I poziom deprywacji ekonomicznej tej grupy? Klasizm wielkomiejski nie pozwala spojrzeć na pewne grupy i regiony, jak na ludzi. I to zjawisko jest super widoczne. Uważam, Twoje mocne hejtowanie rolników za tego objaw. Sorry. Elementem paranoi politycznej, jest przeracjonalizowana wizja zmiany społecznej, zachowań grup populacji a wręcz pozbawienie ich podmiotowości na rzecz “tajnych grup”. I jako lewak? mówisz co? Szukasz podmiotowości czy sprowadzasz tę kategorię populacji do bezwolnych narzędzi firm chemicznych? To jest reakcyjne! Ja szukam podmiotowości i szukam w wypowiedziach rolników i rolniczek, powodów ich wkurwu. Widać to bezwzględnie u Barbara Fedyszak-radziejowska. Jeśli to nazwisko i jej prace, nic Ci nie mówią, to ja bym nie cisnął mocnych tez o rolnictwie. Może wszedłeś w temat i tak się dziarsko rozpychasz, ale tu jest dużo więcej. Dużo więcej trzeba, aby zrozumieć te protesty.
Ale dziękuję Ci za to, że aby sprawdzić własne tezy, wróciłem do kompedium wiedzy o wsi polskiej. Gdyż od tego trzeba zacząć. Pozdrawiam. Dziękuję i przeprasza za mocne teksty.
Prosimy bardziej merytorycznie, mniej ad personam.
Czy mówicie o hejcie na grupę, kategorię populacji? Można taką nienawiść tu pisać?
Nikt nie powiedział że analiza stosunków klasowych to bajka o harmonii i miłości. Nie czytaj Marksa, czy Bakunina bo oni o kapitalistach czy farmerach pisali jeszcze bardziej brutalnie niż ja.
Jeśli Twój interes klasowy jest przypadkowo zgodny z interesem superbogatych, najbliższego wrogiego państwa i przy okazji zagraża bezpieczeństwu żywieniowemu całej planety, to może jednak nie do końca przemyślałeś swoje zdanie. To też nie jest tak, że każdy się rodzi z wrodzoną wiedzą na temat tego, jak dziala dosłownie wszystko, żeby go nie można było krytykować. Ta akurat krytyka się nie sprowadza do tego, że chłopy na wsi głupie a baby ponoszą emocje.
W Pl w ogóle mamy błędne wyobrażenie tego jaka jest struktura klasowa współczesnej wsi, bo na hasło “protest rolników” przypominają nam się sytuacje sprzed 20-paru lat kiedy protestowali głównie drobni rolnicy, którzy byli poszkodowani przez transformację ustrojową tak samo jak robotnicy. Dzisiejsze rolnictwo to już zupełnie inna bajka. Polityka rola UE doprowadziła do konsolidacji ten branży.