w prawach członka Klubu Parlamentarnego Konfederacji
proponuje zrobić z tego wątek zbiorczy. nie chce spamować a ciekawy jest rozwój wypadków:
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Grzegorza Brauna zostało skierowane do Prokuratury Krajowej przez szefa Kancelarii Sejmu Jacka Cichockiego. Poseł Konfederacji, używając gaśnicy, zgasił chanukowe świece, atakując także kobietę, która brała udział w uroczystości i próbowała mu przeszkodzić.
Wcześniej, w reakcji na te wydarzenia niezwykle krótki, ale równie wymowny wpis zamieścił na platformie X (dawniej Twitter) Adam Bodnar, który od środy, od momentu zaprzysiężenia rządu Donalda Tuska, ma zostać nowym ministrem sprawiedliwości oraz prokuratorem generalnym.
Co to oznacza? Tyle że w ocenie przyszłego przełożonego wszystkich prokuratorów działanie posła Brauna uznać można za popełnienie szeregu przestępstw.
Jacek Sasin, zapytany, czy PiS poprze wniosek Lewicy o wykluczenie marszałka Krzysztofa Bosaka z prezydium Sejmu, odpowiedział, że “będą pewnie podejmować taką decyzję, kiedy wniosek będzie głosowany”.
— Z tego, co wiem, z dyskusji w klubie, skłaniamy się do tego, żeby ten wniosek poprzeć — dodał. Zaznaczył, że Konfederacja, której członkowie — jak mówił — nieraz formułowali antysemickie akcenty — ma swojego wicemarszałka, a klub PiS nie.
Ultimatum Szymona Hołowni dla Konfederacji. W innym wypadku klub straci stanowisko
— Uważam to za zawstydzające, że ciągle trwają konsultacje Konfederacji w tej sprawie. To moje zdanie, nie konsultowałem tego jeszcze z moją siłą polityczną — oświadczył Szymon Hołownia na konferencji prasowej w Sejmie, odnosząc się do skandalu z udziałem Grzegorza Brauna. —** Jeżeli Konfederacja uzna, że pan Braun nadal powinien mieć miejsce w jej szeregach, to nie powinno być miejsca dla przedstawiciela Konfederacji,** z panem Braunem na pokładzie, w Prezydium Sejmu — dodał. Gotowość odwołania Krzysztofa Bosaka zgłosili wcześniej przedstawiciele PiS i Lewicy.
Braun ma jednak bardzo silną kartę, którą szachuje Konfederację. W klubie Konfederacji z Braunem jest łącznie czterech przedstawicieli Konfederacji Korony Polskiej. To oni sprawili, że głosowanie “nad potępieniem Brauna” nie było grą do jednej bramki. Braun ma wiernych żołnierzy w internecie i w klubie Konfederacji.
To jeszcze nie jest najważniejsze. Konfederacja liczy sobie 18 posłów. Gdyby Braun ze swoimi poselskimi szablami wyszedł z Konfederacji (albo został z niej wyrzucony), w partii zostanie 14 posłów. To oznacza, że Konfederacja przestanie już być klubem poselskim (potrzebnych jest minimum 15 posłów). Posłowie Konfederacji, jeżeli będą chcieli złożyć projekt ustawy, za każdym razem będą musieli też szukać sojuszników w innych ugrupowaniach. Bo projekt ustawy może zgłosić minimum 15 posłów, a to liczba dla Konfederacji poza zasięgiem, jeżeli odejdą od niej brauniści.
“Na posiedzeniu klubu Konfederacji złożyłem wniosek o ukaranie Grzegorza Brauna zawieszeniem w prawach członka klubu oraz zakazem wystąpień z mównicy Sejmie. Klub wnioskowane kary nałożył. O tym, kto będzie członkiem naszego klubu, będzie decydował wyłącznie klub Konfederacji” — napisał Sławomir Mentzen.
Lewica, PiS i potencjalnie Hołownicy mogą głosować za usunięciem Bosaka, jeśli konfa nie usunie Brauna. lewica i PiS niezależnie od tego, bo rozbijają konkurencje. konfa go nie usunie bo mocno straciła by znaczeniu - dla nich lepsza pozycja ofiary represji niż strata inicjatywy ustawodawczej.
Odebranie wicemarszałka Bosakowi ale zostanie Brauna w Konfederacji najbardziej prawdopodobne.
Podbijam za tytuł
Sam się narzucał
https://www.fakt.pl/polityka/magdalena-gudzinska-adamczyk-o-ataku-grzegorza-brauna-w-sejmie/wnsxmrp
Magdalena Gudzińska-Adamczyk o ataku Grzegorza Brauna w Sejmie
Dramat ofiary ataku Brauna. Straciła głos. “Porozumiewam się za pomocą SMS-ów” [faktyzowane]
Grzegorz Braun wygraża sądem lekarce, która próbowała go powstrzymać w Sejmie. “Uznanie winy musi być”
— Być może ta pani, która ciebie zaatakowała, też była pobudzona, a nawet na pewno, bo ona była tam na tych obrzędach — mówił redaktor Tomasz Sommer w rozmowie z Braunem. (…) — Niemiłe rzeczy różne. I słowem i czynem. Ja mogę powiedzieć, że przed sądem wstawiałbym się za nią. Uznanie winy oczywiście musi być, ale nie domagałbym się jakiejś drakońskiej kary dla niej — powiedział Grzegorz Braun.
I co, coś złego ich spotkało?